This paper contains several reflections concerning the specifics of the genre of Vladimir Vysotsky's poetry in Polish language.
Inhaltsverzeichnis
- Konstanty Kuźmiński (Константин Константинович Кузьминский /ur. 1940/- poeta rosyjski) uskarżał się w swej fundamentalnej antologii współczesnej poezji rosyjskiej ("The Blue Lagoon Antology Of Modern Russian Poetry" by K.Kuzminsky & G.Kovalev / константÁÍ K. Кузьминский, Григорий Л. Ковалев "Антология новейшей русской поэзии у Голубой лагуны в 5 томах". Newtonville: Oriental Research Partners. 1980-1986), iż ma już serdecznie dość wszelkiej maści bardów-aszugów-rapsodów İ minstreli, którymi go przekarmiono.
- Nazwiska autorów piosenek pogardliwie zapisał przy tym małymi literami, na dodatek jako słowotwór stanowiący zlepek słów - nazwisk właśnie, jednoznacznie sugerując, że mamy w danym wypadku do czynienia z bezkształtną jednorodną masą pozbawioną jakichkolwiek indywidualności.
- "Kukinowi-klaczkinowi-sliozkinowi-połoskinowi-sirotkinowi-nachamkinowi" przeciwstawił wszakże jednostki - Galicza, Wysockiego, Chwostenko, Kima, Okudżawę.
- Skandalista K. Kuźmiński, który najwyraźniej nie cenił Jurija Kukina, Jewgienija Klaczkina, czy Borysa Połoskina (Оpий Алексеевич Кукин /1932-2011/, Евгений Исаакович Клячкин /1934-1994/, Борис Павлович Полоскин /uг. 1932/), że wymienię tylko niektórych z całej plejady bardów rosyjskich, nie był zresztą w swych sądach odosobniony.
- Noblista Josif Brodski także zdecydowanie przeciwstawiał bardom Włodzimierza Wysockiego, przynając przy tym, iż synteza poezji i muzyki działała na niego nawet drażniąco, przeszkadzając w odbiorze doskonałej poezji Wysockiego.
- Na uwagę zasługuje w tym kontekście kilka wypowiedzi Josifa Brodskiego.
- W 1981 roku w zrealizowanym w USA filmie dokumentalnym Pawa Paleja "Nikt nie jest prorokiem we własnym kraju" Josif Brodski stwierdził: "Przyjęło się, iż do śpiewających poetów odnosi się z pewną, delikatnie rzecz ujmując, rezerwą, z uprzedzeniem, jeśli ktoś woli takie sformułowanie.
- I zanim nastał Wysocki mój stosunek do wszystkich tych bardów był mniej więcej taki.
- Ale kiedy zacząłem nie tyle czytać, ile słuchać Wysockiego, bardziej wnikliwie, po prostu zrozumiałem, że mamy do czynienia przed wszystkim z poetą.
- Mało tego: powiedziałbym nawet, że w pewnym sensie mnie nie urządza, że temu wszystkiemu towarzyszy gitara, dlatego że to rzeczywiście samo w sobie, jako tekst, jest absolutnie wspaniałe.
- Mówię właśnie o jego talencie... o tym, co on robił z językiem, o jego rymach... To jest o wiele lepsze, aniżeli wszelkiej maści... Kirsanow czy Majakowski, nie mówiąc już o znacznie młodszych ludziach, jak Jewtuszenko, czy Wozniesienskij.
- Rzecz w tym, że on stosował absolutnie fenomenalne rymy złożone.
- W pewnym stopniu, oczywiście, gitara pomagała mu w tym niewiarygodnym wysiłku, jaki wkładał on moim zdaniem w pracę nad lingwistyczną stroną swych pieśni.
- W zasadzie sądzę, że one wywołują taki wstrząsający efekt... odddziaływują w taki sposób na publiczność nie tyle dzięki muzyce i treści, ale dzięki nieświadomemu przyswojeniu sobie tej językowej struktury.
- I w tym sensie śmierć Wysockiego to strata dla języka absolutnie niepowetowana" ("Пророков нет в отечестве своем", реж. Павел Палей, США, 1981).
- W 1986 roku, we Francji, w trakcie spotkania z czytelnikami na Uniwersytecie w Sorbonie, Brodski ponownie wyraził żal, iż Wysocki pisał nie wyłącznie wiersze bez muzyki, ale właśnie pieśni: "Najbardziej utalentowany człowiek ze wszystkich tych ludzi, którzy wzięli do ręki gitarę, to niewątpliwie Władimir Wysocki.
- To rzeczywiście poeta... To znaczy w jego twórczości obecny jest nadzywczajnie wysoki ładunek poezji.
- Jeśli wezmą Państwo pod uwagę to, jakie rymy on stosuje, wszystko stanie się dla Państwa jasne.
- Szkoda, że... To znaczy w pewnym stopniu szkoda, ale i nie szkoda... Ale ja osobiście żałuję... Że pisał on pieśni, a nie wiersze" (Josif Brodski w czasie spotkania z czytelnikami na Uniwersytecie w Sorbonie, Paryż, 1986).
- Po upływie kolejnych pięciu lat opinia Josifa Brodskiego pozostała niezmienna.
- Noblista wciąż ubolewał nad faktem, iż Wysocki poeta postanowił skoncentrować się na tworzeniu pieśni i działalności koncertowej: "Po raz pierwszy usłyszałem go z ust Anny Andriejewny Achmatowej - "Ja byłem duszą towarzystwa, A towarzystwo było złe...".
- Myślę, że to był niewiarygodnie utalentowany człowiek, niewiarygodnie uzdolniony, absolutnie doskonały poeta.
- Jego rymy są absolutnie fenomenalne.
- Z jednej strony to jego tragedia, z drugiej - sukces, że wybrał karierę barda, minstrela.
- I z upływem czasu w coraz większym stopniu się nim stawał.
- Przede wszystkim był on aktorem i coraz bardziej pochłaniała go ta gra, i coraz więcej byo w tym nawet nie teatru, a telewizji.
- (...) Ze wszystkich przedstawicieli tej profesji najlepiej odnosiłem się do Wysockiego.
- On miał absolutnie prawdziwą intuicję językową, czyż nie tak?
- I rymy po prostu doskonałe.
- Ja oceniam według tego kryterium.
- Jestem człowiekiem dzikim, dla mnie jakość rymu jest najważniejsza" (Ulica powinna mówić językiem poety // Niezawisimaja gazieta, nr 86, 23.07.1991).
- Dwa lata później Josif Brodski ponownie wyróżnił w twórczości Wysockiego właśnie jego talent poetycki, przeciwstawiając go nie tylko "szeroko rozumianym bardom", ale na dobrą sprawę jedynemu przedstawicielowi rosyjskiej poezji śpiewanej, który ewentualnie mógłby w najlepszych swych utworach konkurować z Włodzimierzem Wysockim właśnie na płaszczyźnie poetyckiej - Aleksandrowi Galiczowi.
- W filmie dokumentalnym "Spacery z Brodskim", w rozmowie rosyjskiego noblisty z Jewgienijem Rejnem i Jeleną Jakowicz padły znamienne słowa: "Jelena Jakowicz: Spotykał się Pan z Galiczem?
- Josif Brodski: Tak, troszeczkę, troszeczkę.
- Ale... dla mnie, wie Pani... Miałem do niego bardzo dobry stosunek jako do człowieka... znałem go jeszcze przed tymi wszystkimi wydarzeniami.
- Znałem go jeszcze z Moskwy, a ściślej z Piereiediełkina.
- Ale do tego gatunku, który on, jak by to powiedzieć, uprawiał, odnosiłem się zawsze z dużą rezerwą.
- Jewgienij Rejn: A próbowałeś to czytać, jak się czyta teksty?
- Josif Brodski: Tak też można.
- I to wspaniałe, jak mi sie wydaje.
- Jewgienij Rejn: Nawiasem mówiąc, to jest wspaniałe, Josif.
- Josif Brodski: Ale myślę, że jeśli już mówić o tym właśnie na poziomie tekstu, na poziomie jakości wierszy, myślę, że bardziej interesującym poetą był Wysocki.
- Niewątpliwie.
- Jewgienij Rejn: Tak, masz rację!
- Rzecz w tym, że Galicz jest bardzo twardym poetą, on jakby wbijał gwoździe w tym wszystkim...
- Josif Brodski: Tak, tak, tak, tak.
- Jewgienij Rejn: To wszystko jest takie nazbyt "zrobione". Wysocki jest w tym swobodniejszy".
- ("Прогулки с Бродским", реж. Алексей Шишов, Елена Якович, 1993).
- Warto podkreślić, iż w ofiarowanym Włodzimierzowi Wysockiemu w USA tomiku wierszy Josif Brodski umieścił dedykację: "Największemu poecie Rosji, zarówno wewnątrz, jak i poza jej granicami".
- Co się zaś tyczy niezbyt chwalebnych sądów rosyjskiego noblisty o bardach, to w pewnym sensie okazały sie one zbieżne z opiniami samego Włodzimierza Wysockiego.
- Trudno bowiem nie zauważyć, iż poeta nie czuł się absolutnie związany z tzw. nurtem КСП (Клуб самодеятельной песни), ргzу czym nie ulega watpliwości, iż Wysocki nie akceptował kluczowego W tej nazwie słowa "самодеятельной", bowiem "самодеятельность" oznaczała amatorstwo, dyletanctwo, brak profesjonalizmu.
- Tymczasem właśnie profesjonalizm uznawał poeta za absolutną dominantę jakiejkolwiek działalności (nie tylko twórczej i artystycznej).
- W powszechnie znanym wywiadzie udzielonym w roku 1978 Wadimowi Brukowi na pytanie "Gdyby nie był Pan artystą, kim chciałby Pan być i dlaczego?" Wysocki odpowiedział: "Chciałbym być... Nie mogę teraz odpowiedzieć na to pytanie.
- Ja nie chciałbym "chcieć być"... Chciałbym być tym, kim jestem... Ale ogólnie rzecz ujmując w zasadzie mógłbym być... Mógłbym prawdopodobnie pracować w każdym zawodzie, gdyby los potoczył się inaczej.
- Szanuję wszystkie zawody, jeśli człowiek jest w nich profesjonalistą.
- Rozumie Pan? Dowolny, dowolny zawód, o jakimkolwiek by nie mówić.
- Jeśli człowiek jest wysokiej klasy profesjonalistą w swym zawodzie, to wydaje mi się, że w każdym zawodzie może być twórczy.
- Mógłbym wykonywać dowolny zawód, gdyby była w nim možliwość tworzenia" (интервью Вадиму Аркадьевичу Бруку, Зеленоград, 23 апреля 1978 г.).
- Włodzimierz Wysocki występował wprawdzie w legendarnym klubie Wostok W Sankt-Petersburgu (wówczas Leningradzie), który swój legendarny charakter zawdzięcza właśnie koncertom tej miary twórców, co Wysocki, i który nazywany bywa nawet przez zachodnich specjalistów Vostock (co ma dowodzić, iż był to swoisty rosyjski Woodstock), wydaje się jednak, iż czynił to raczej z sympatii osobistych, aniżeli z poczucia jedności z bardami i chęci utożsamiania się z nimi.
- Na pewno cenił Bułata Okudżawę, któremu zadedykował swój słynny utwór "Prawda i Blaga", i którego uznawał nawet za swego ojca duchowego.
- Gdy w roku 1977 przed jednym z paryskich koncertów, Włodzimierza Wysockiego poinformowano o śmierci Aleksandra Galicza, wiadomość ta niezwykle go poruszyła, choć nie skomentował jej ze sceny.
- W twórczości Jurija Wizbora cenił piosenkę "Sierioga Sanin".
- Co ciekawe, Wysockiemu przypisuje się "Piosenkę technologa Pietuchowa" Jurija Wizbora (istotnie napisaną przez tego ostatniego w "Wysockim" stylu).
- Jacek Kaczmarski stworzył jej własną wersję, a właściwie wolny przekład, pod tytułem "Spotkanie w porcie", który niezmiennie podpisywał nazwiskiem Wysockiego w charakterze twórcy oryginału.
- Każdy z admiratorów i badaczy twórczości Wysockiego mógł przekonać sie o tym, jak często podkreślał poeta fakt, iż nie śpiewa, a opowiada, jego wystąpienia to nie koncerty, zaś tworzone przezeń utwory to nie pieśni, lecz wiersze z towarzyszeniem rytmicznym.
- Szczególne znaczenie ma w tym kontekście podkreślana przezeń różnica między piosenką autorską (poezją śpiewaną), a estradową.
- Estrada niezmiennie kojarzyła się poecie z mrugającymi światłami, grą orkiestry, bisowaniem, opuszczaniem sceny, by "poudawać", iż już zakończyło się występ, w efekcie zaś staniu za kulisami w niecierpliwym oczekiwaniu na okrzyki: "Bis!"
- To wyraźny akcent, jaki postawił poeta na obcym piosence autorskiej, a jakże ważnym na estradzie, elementom - takim, jak oprawa sceniczna (scenografia, światła, kostiumy), towarzyszenie muzyczne (orkiestra), element autokreacji (kokietowanie i epatowanie publiczności).
- Polscy wielbiciele poezji Wysockiego nie bardzo potrafią zmusić się do nazywania jego utworów piosenkami, używając często w odniesieniu do nich określenia "pieśni", bowiem słowo "piosenka" ma dla nich zbyt "mały kaliber".
- Pieśniarzem nazywa Włodzimierza Wysockiego (podobnie jak Kryla, Kaczmarskiego, Staszewskiego, czy Kleyffa) Polskie Radio na portalu poświęconym pieśniarzom niepokornym.
- Określając gatunek twórczości Włodzimierza Wysockiego, nie należy niewątpliwie zapominać o znaczeniu pierwiastka aktorskiego, zwłaszcza że sam poeta niejednokrotnie podkreślał fakt, iż właśnie jako aktorowi wygodniej mu przemawiać w czyimś imieniu, niejako z czyjegoś wnętrza, znajdować się w skórze innych ludzi, wcielać się w czyjąś postać.
- Aktorski dar Wysockiego wywarł niewątpliwy wpływ na osobliwości gatunku, przy czym wpływ ten wywarł zarówno jego talent aktora teatralnego, jak i filmowego.
- Jedni widzą w jego pieśniach monodramy (choć były to swoiste spektakle z podziałem na role, na przykład "Dialog przed telewizorem", w którym toczący rozmowę Wania i Zina, wydają się na pierwszy rzut oka bohaterami komedii socjalno-bytowej, w istocie zaś okazują się bohaterami tragedii egzystencjalnej), inni uważają pieśni Wysockiego za gotowe scenariusze.
- Nie bez powodu, bowiem zdecydowana większość jego pieśni istotnie zasługuje na ekranizację.
- Zasługuje zresztą również na adaptację sceniczną (i to właśnie adaptację jednej konkretnej pieśni, bowiem każdy utwór Wysockiego daje reżyserowi dostateczny materiał do inscenizacji).
- Fakt ten zauważyli już na początku lat sześćdziesiątych dwudziestego stulecia reżyserzy i aktorzy moskiewskiego Teatru Miniatur.
- Zamierzali oni wystawić na scenie "Tatuaż" - piosenkę Wysockiego z 1961 roku.
- Po śmierci poety narodziły się pomysły ekranizacji kilku jego piosenek o tematyce wojennej.
- Każdej w osobnym filmie.
Zielsetzung und Themenschwerpunkte
Der Text analysiert die einzigartige Gattung der Werke von Włodzimierz Wysocki, einem bekannten russischen Dichter und Sänger. Er untersucht die theoretischen, historischen und kulturellen Aspekte seiner Werke, die sich von der traditionellen Poesie und Musik unterscheiden. Der Text beleuchtet die Kritik von Josif Brodski, einem Nobelpreisträger, an Wysockis Werk und dessen Fokus auf die Verbindung von Poesie und Musik. Außerdem werden die Ansichten von Wysocki selbst zum Thema der "Selbsttätigkeit" und Professionalität in der Kunst beleuchtet.
- Die Einzigartigkeit der Gattung von Wysockis Werken
- Die Kritik von Josif Brodski an Wysockis Werk
- Die Bedeutung von Professionalität in der Kunst
- Die Verbindung von Poesie und Musik in Wysockis Werken
- Die Rolle des Schauspielers in Wysockis Werken
Zusammenfassung der Kapitel
Der Text beginnt mit einer Kritik von Konstanty Kuźmiński, einem russischen Dichter, an der "Masse" von Barden, die er als unpersönlich und unoriginell empfindet. Kuźmiński stellt Wysocki, Galicz, Chwostenko, Kim und Okudżawa als Ausnahmen von dieser Masse heraus. Der Text beleuchtet dann die Kritik von Josif Brodski an Wysockis Werk, der zwar dessen poetisches Talent anerkennt, aber die Verbindung von Poesie und Musik als störend empfindet. Brodski betont die Qualität von Wysockis Reimen und die sprachliche Struktur seiner Werke. Der Text analysiert verschiedene Aussagen von Brodski über Wysocki, die über einen Zeitraum von zehn Jahren hinweg gemacht wurden, und zeigt, dass Brodski trotz seiner Kritik Wysocki als einen bedeutenden Dichter schätzt.
Der Text beleuchtet dann Wysockis eigene Ansichten zur Kunst und zur "Selbsttätigkeit". Wysocki betont die Bedeutung von Professionalität und Kreativität in allen Bereichen des Lebens. Er beschreibt seine eigene künstlerische Entwicklung und seine Beziehung zu anderen Barden, wie Okudżawa und Galicz. Der Text analysiert die Besonderheiten von Wysockis Werken, die sich durch die Verbindung von Poesie, Musik und Schauspiel auszeichnen. Er zeigt, wie Wysockis Werke als Monodramen, als Drehbücher oder als Inszenierungen interpretiert werden können.
Schlüsselwörter
Die Schlüsselwörter und Schwerpunktthemen des Textes umfassen die Gattung der Werke von Włodzimierz Wysocki, die Verbindung von Poesie und Musik, die Kritik von Josif Brodski, die Bedeutung von Professionalität in der Kunst, die Rolle des Schauspielers in Wysockis Werken und die Unterscheidung zwischen "Selbsttätigkeit" und Professionalität.
- Quote paper
- Marlena Zimna (Author), 2014, Wlodzimierz Wysocki. Teoretyczna, historyczna, kulturowa specyfika gatunku, Munich, GRIN Verlag, https://www.grin.com/document/278405
-
Upload your own papers! Earn money and win an iPhone X. -
Upload your own papers! Earn money and win an iPhone X. -
Upload your own papers! Earn money and win an iPhone X. -
Upload your own papers! Earn money and win an iPhone X. -
Upload your own papers! Earn money and win an iPhone X. -
Upload your own papers! Earn money and win an iPhone X. -
Upload your own papers! Earn money and win an iPhone X.